ŠKODA przyjmuje wyzwanie TOYOTY

ŠKODA prezentuje napędy hybrydowe dla nowej generacji modelu OCTAVIA. Czy zagrozi pozycji Corolli?

Statystyki sprzedaży w Polsce samochodów nowych od stycznia do czerwca 2020 wskazują, iż o walkę najchętniej wybieranego auta powalczy TOYOTA Corolla oraz ŠKODA Octavia.

Na półmetku, różnica między liderami wynosi mniej niż 10% i wygląda następująco:
1.  Toyota Corolla  7 750
2.  Skoda Octavia  7 161

Co ciekawe, Corolla chętniej wybierana jest z silnikiem hybrydowym. Dostępna jest w wersji 1.8 (122KM) oraz 2.0 (184KM). ŠKODA, nie chcąc zostać w tyle również musiała postawić na napędy hybrydowe. Klienci do wyboru będą mieli hybrydę plug-in oraz "miękką hybrydę".

OCTAVIA iV z napędem hybrydowym typu plug-in dostępna będzie w dwóch wariantach mocy. OCTAVIA iV zaoferuje łączną moc 150 kW (204 KM) oraz moment obrotowy 350 Nm. Usportowiona wersja RS iV, wyposażona w silnik benzynowy 1.4 TSI 110 kW (150 KM) oraz silnik elektryczny o mocy 85 kW, zapewni łączną moc 180 kW (245 KM) oraz maksymalny moment obrotowy wynoszący 400 Nm. Auta wyposażone są w baterie litowo-jonowe o pojemności 13 kWh. Zastosowanie tego rozwiązania pozwala na przejechanie do 62 km w cyklu WLTP przy wykorzystaniu wyłącznie energii elektrycznej.

Modele OCTAVIA e-TEC bazują na technologii "miękkiej hybrydy". Auto wykorzystuje rozrusznik z napędem pasowym na napięciu 48 V oraz baterie litowo-jonowe dostarczające prąd o napięciu 48 V podczas włączania i wyłączania silnika, czyniąc je szybszym i łagodniejszym. Akumulator o pojemności 0,6 kWh znajdujący się pod przednim siedzeniem pasażera ładowany jest wyłącznie energią odzyskiwaną z hamowania. Może również zasilać akumulator rozruchowy 12 V za pomocą przetwornika prądu stałego. Przede wszystkim jednak technologia miękkiej hybrydy w razie potrzeby dostarcza do silnika energię o mocy nawet do 50 Nm, umożliwiając modelowi OCTAVIA e-TEC przemieszczanie się na wyłączonym silniku i czyniąc go jeszcze bardziej efektywnym.

Model e-TEC dostępny będzie w dwóch wariantach pojemności silnika: trzycylindrowej jednostce 1.0 TSI o mocy 81 kW (110 KM) oraz czterocylindrowej 1.5 TSI o mocy 110 kW (150 KM). Oba z 7-biegową skrzynią DSG.

Dwie różne marki, ta sama koncepcja? Nic z tych rzeczy! TOYOTA i ŠKODA podeszły do tematu w zupełnie inny sposób.

TOYOTA w obydwu oferowanych silnikach (1.8 i 2.0) to tzw. pełne hybrydy. Auto może jechać na silniku spalinowym, na silniku spalinowym i elektrycznym naraz lub na samym silniku elektrycznym. Idea takiego napędu jest taka, iż baterię nie zajmują dużo miejsca, auta nie trzeba nigdzie ładować. Przy niskich prędkościach i podczas ruszania, gdy silnik spalinowy paliłby najwięcej, auto jedzie na samym silniku elektrycznym, nie paląc przy tym nic. Samochód odzyskuje energię podczas hamowania. W dodatku TOYOTA produkuje już hybrydy ponad 20 lat, a ich produkty słyną z największej bezawaryjności.

ŠKODA poszła w zupełnie innym kierunku. Pierwszą opcją jest OCTAVIA iV z napędem hybrydowym typu plug-in - to również pełna hybrydą, z tą różnicą że, akumulatory są większe i istnieje możliwość ich zewnętrznego naładowania. Plusem takiego rozwiązania jest to, iż na dystansie kilkudziesięciu km auto nie spali nam ani litra paliwa. Wadą takiego rozwiązania jest wyższa cena, oraz cięższe baterie. Alternatywą jest OCTAVIA e-TEC bazująca na technologii miękkiej hybrydy. Podobnie jak w przypadku pełnych hybryd, budowa całego układu wygląda bardzo podobnie. Różnicą jest jedynie znacznie mniejsza rola silnika elektrycznego. Takie auto zawsze jedzie z włączonym silnikiem spalinowym. Silnik elektryczny pełni rolę jedynie wspomagacza podczas przyspieszania. Takie auto będzie paliło więcej od pełnej hybrydy, gdyż podczas przyspieszania czy przy niskim prędkościach silnik spalinowy jest głównym motorem napędowym.

Jak się okazuje TOYOTA i ŠKODA podeszły do tematu na dwa zupełnie inne sposoby. TOYOTA od ponad 20 lat inwestując w napędy hybrydowe spija teraz śmietankę z rynku. ŠKODA, zmuszona coraz bardziej rygorystycznymi normami spalin oraz oczekiwaniami klientów również musiała wprowadzić do oferty napędy hybrydowe. Która z dróg okaże się lepsza? To pokaże czas, oraz opinie użytkowników, gdyż jednym z głównych kryteriów w tym segmencie jest również bezawaryjność. Co więcej, już za kilka lat, wygasną kluczowe patenty na napędy hybrydowe TOYOTY. Wówczas inne marki, będą mogły czerpać garściami z doświadczeń japońskiego producenta.


W artykule wykorzystano materiały prasowe ŠKODY.

Komentarze

Nikt jeszcze nie skomentował artykułu

Jeżeli masz ochotę wyrazić swoją opinię bądź pierwszy!

Napisz komentarz

Proszę podaj swój nick
@
We'll never share your email with anyone else.

Polecamy

Co to jest Defensive Driving?

Amerykanin Chris Imhoff z National Safety Council jako pierwszy sformułował reguły „Defensive Driving” (DD), czyli jazdy defensywnej.

Czytaj ...
Renault KWID

Światowa premiera renault KWID Racer oraz Renault KWID Climber podczas salonu samochodowego New Delhi

Czytaj ...
Test Peugeot 508 1.6 THP

Peugeot 508 - Francja elegancja?

Czytaj ...
Seat Ibiza 1.2 TSI

Seat Ibiza większości osób kojarzy się z małym hatchbackiem o zadziornym charakterze oraz nieprzeciętnym designie. W przypadku piątej generacji tego auta nic się nie zmieniło. Samochód wygląda bardzo świeżo i agresywnie.

Czytaj ...

Ulubione

ŠKODA przyjmuje wyzwanie TOYOTY

ŠKODA prezentuje napędy hybrydowe dla nowej generacji modelu OCTAVIA. Czy zagrozi pozycji Corolli?

Czytaj ...
Momencik! 🍪 Używamy ciasteczek, aby analizować ruch na stronie i zapewnić Ci lepsze doświadczenia. Kontynuacja oznacza zgodę na ciasteczka. Zobacz więcej