McLaren P1

Anglicy przekonują, iż jest to najlepszy sportowy samochód od 1998 roku, kiedy to zakończono produkcję McLaren'a F1.

Analizując specyfikację techniczną można dostrzec, że inżynierowie z Woking obrali zupełnie nową drogę. Odeszli od wolnossących silników o dużych pojemnościach na rzecz relatywnie niewielkich silników hybrydowych.
Podwójnie doładowaną V8 o pojemności 3,8 l, rozwijającą 737 koni wspomaga elektryczny motor trakcyjny o mocy 179 KM i 260 Nm.


W sumie układ napędowy ma 916 KM i 900 Nm. Napęd przenoszony jest na koła tylnej osi za pośrednictwem dwusprzęgłowej, zautomatyzowanej skrzyni biegów. Autem będzie można podróżować jedynie na silniku elektrycznym do 20 kilometrów ze średnią prędkością 48 km/h.
Co ważniejsze, wykorzystując pełna moc, przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje poniżej 3 sekund, sprint od 0 do 200 km/h trwa 7 sekund, a prędkość 300 km/h jest osiągana po zaledwie 17 sekundach! Prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 350 km/h.


Powstanie zaledwie 375 sztuk, a ceny w Wielkiej Brytanii będą rozpoczynały się od 866 000 funtów, czyli około 1 miliona euro.
Nie należy się dziwić, że liczba sztuk jest ograniczona. W nielimitowanej sprzedaży nie miałby szans z chociażby Lamborghini Aventador V12, które może pochwalić się podobnymi osiągami, a kosztuje przy tym zaledwie 1/4 ceny najnowszego McLaren'a. P1 za pewne nie stanie się kultowym modelem wielbionym przez pokolenia, gdyż żywotność całego układu elektrycznego jest dużo mniejsza niż w przypadku klasycznych silników spalinowych.